Wyszukaj

„Meblościanki” wracają do łask

Inspiracje

Niewielu z nas wie, że popularne w latach 60. i 70. meblościanki, mają swój polski rodowód. O historii meblościanki Kowalskich i jej współczesnym powrocie do aranżacji dowiecie się z tego artykułu.

 

Trochę historii

Meblościankę w 1961 roku zaprojektowali Bogusława i Czesław Kowalski na prośbę Instytutu Wzornictwa Przemysłowego. Celem stworzenia zabudowy, która łączyłaby różne elementy: regały, szafy, a nawet stoły czy łóżka była potrzeba… mieszkaniowa. Zaproponowany odgórnie normatyw mieszkaniowy, zakładający 48 m.kw. dla czteroosobowej rodziny, czyli słynne M4, nie pozostawiał zbyt wiele przestrzeni na różne strefy funkcjonalne, trzeba było stworzyć system mebli, które będzie można łatwo rozłożyć do wykorzystania, a następne równie łatwo złożyć i zaoszczędzić przestrzeń.

Powstała ze sklejki, meblościanka Kowalskich, zadomowiła się w wielu polskich domach, jako bardzo praktyczne rozwiązanie, nie grzeszące jednak urodą. I tak została zapamiętana. Jako relikt PRLu i przejaw brzydoty we wnętrzu.

Współczesne oblicze meblościanek

Jednak czasy się zmieniają, a metraż naszych mieszkań niekoniecznie i systemy zabudowy wracają do łask, nie tylko w kuchni, ale i w sypialniach czy salonach. I są to nowoczesne, eleganckie rozwiązania. Często przypominają konstrukcje na ścianę, a nie regularną zabudowę. Świetnie sprawdzają się w salonach połączonych z kuchnią, ale także gabinetach czy pokojach dziecięcych. W przypadku aneksu kuchennego mogą odgrywać podwójną rolę – mebla do przechowywania oraz np. ścianki działowej:

 

 

Pięknie też zabudowa prezentuje się w kontrastowym zestawieniu – masywnej szafy i lekkich półek naściennych:

 

Wrażenie lekkości zabudowy uzyskamy także, gdy fragment ściany pozostawimy wolny, tak jak na poniższym zdjęciu kącika do nauki czy zabawy:

 

Jeśli Was zainteresowała historia meblościanki i jej współczesne warianty, zachęcamy Was do obejrzenia naszego webinaru wnętrzarskiego: Urządzamy bez Dramy – tytuł pierwszego odcinka to „Niebezpieczne Związki”, w którym poruszamy m.in. tę tematykę (10:45 oraz 15:46).