Wyszukaj
Wszystko zaczęło się na początku XVI w. w Anglii. Chłodna aura i zimne pomieszczenia w angielskich domach wymusiły rozwiązanie, które na stałe zagościło w naszych wnętrzach. Polegało ono na tym, że po bokach oparcia wstawiono tapicerowane osłony potocznie zwane skrzydłami (stąd angielska nazwa wingback chair) lub uszami. Chroniły one odkryte ramiona i dekolty dam przed przeciągami, były także wdzięcznymi podpórkami dla głowy. Prócz tego fotele były niezwykle wygodne, z na tyle obszernym siedziskiem aby mogła na nim zasiąść dama w szerokiej sukni, stały na stabilnych toczonych nóżkach i kusiły miękką tapicerką. I zawojowały salony, sypialnie i gabinety. Nawet doczekały się portretu – w wykonaniu Paula Cezanne’a :
W XX w. doczekały się pięknych wariacji na swój temat w postaci słynnego fotela Egg Arne Jacobsena:
czy smukłego Wingback Chair Toma Dixona:
W naszej galerii znajdziecie mnóstwo niezwykłych uszaków – od najbardziej klasycznych po nowoczesne. Prezentujemy i opisujemy je po kolei:
I tak klasyczne uszaki to kultowy fotel Marlene w salonie Italmeble, fotel Vaco – w salonie Halomeble czy fotel Sven z salonu Swalen.
Uszaki z mocno wyeksponowanymi osłonami to: fotel Classy, Randers, Atero i Sigal z salonu DotDesign.
Fotel z podnóżkiem Wing z salonu Kler, Conrad, Angel i Maurice z Halomeble.
Zdjęcia aranżacyjne pochodzą ze stron : natuzzi.com, fritzhansen.com oraz pm-pulse.com.