Wyszukaj
Są wczesne lata 30. XX wieku. Na kontynencie europejskim rozwija się eleganckie art deco ale też coraz ważniejszy w projektowaniu staje się model funkcjonalnego minimalizmu lansowany przez Bauhaus. W meblarstwie zaczyna królować gięte drewno ale także sklejka drewniana, której wytrzymałość i parametry testują coraz to nowi projektanci. Jednym z nich jest fiński projektant Alvar Aalto, który z czasem zyska miano ikony designu i króla modernizmu we wzornictwie.
Aalto, utalentowany idealista, chłonie nowinki projektowe a szczególnie wszystko, co dotyczy Bauhausu. Jego szczególną uwagę przykuwa słynne Club Chair (lub Wassily Chair), Marcela Breuera, krzesło powstałe w latach 1927-28 a stworzone z giętych stalowych rurek i szerokich skórzanych pasów. Budziło ono podziw ze względu na konstrukcję a kontrowersje swoją surowością.
Aalto zainspirowany Breuerem projektował wówczas wyposażenie sanatorium dla chorych na gruźlicę. Stworzył więc piękne i wygodne krzesło wspornikowe, składające się z dwóch pętli giętego laminowanego drewna brzozowego i anatomicznie uformowanego siedziska z giętej sklejki brzozowej. Siedzisko było wyprofilowane tak aby siedzącym kuracjuszom łatwiej się oddychało. Projektant nazwał mebel Paimio od nazwy miejscowości, w której znajdowało się sanatorium.
Paimio jest najbardziej znanym projektem Aalto a wykorzystana technologia gięcia sklejki stała się z kolei inspiracją dla amerykańskich projektantów Ray i Charlesa Eamsów, którzy zastosowali ją w innym kultowym projekcie – słynnym Lounge Chair z 1956 r.
Na zdjęciu widnieje pierwotny projekt Alvara Aalto, który można obejrzeć w MoMa w Nowym Jorku. Zdjęcie pochodzi ze strony museum: www.moma.org